Mity na temat hipnozy

Pewne przekonania na temat hipnozy powstały i zostały utrwalone w oparciu o  filmy, książki, a nawet plotki na podstawie nieprawdziwych opowieści. Dodatkowo mogą je pogłębiać seanse oglądane w telewizji lub chociażby rozrywkowe zastosowanie hipnozy scenicznej, które mogą powodować opór a nawet lęk przed hipnozą. Dzieje się tak m.in. dlatego, że na widzach sprawia to wrażenie utraty osobowości i spójności zachowań zahipnotyzowanego pod wpływem sugestii hipnotyzera. Takie rozumienie hipnozy daje hipnotyzerowi rolę osoby kontrolującej zahipnotyzowanego, a samej hipnozie cech niesamowitych i magicznych. Jest to jeden z mitów na temat hipnozy. Zatem teraz rozwiewany 3 najczęściej występujące błędne przekonania na temat hipnozy:

 

1. „W czasie hipnozy utracę kontrolę” – Terapeuta wywiera wprawdzie pewien wpływ na pacjenta, ale nigdy nie uda mu się zdegradować go do roli bezwolnego, we wszystkim posłusznego mu niewolnika. Jego wpływ kończy się na granicy stawianej przez podświadomość pacjenta. Prowadzenie i podążanie za sugestiami w transie hipnotycznym wymaga zaufania ze strony osoby hipnotyzowanej. Z drugiej strony nawet w transie osoba zahipnotyzowana nie zrobi niczego, co w związku z jego osobowością i wartościami nie byłoby możliwe podczas stanu czuwania. Kiedy usłyszysz sugestię do wykonania czegoś co jest z Tobą niegodne zwyczajnie wyjdziesz z transu. 

Osoba zahipnotyzowana przyjmie sugestie tylko jeśli tego chce, jest przekonana, że jej to pomoże i jest to dla niej dobre. 

2. „Może powiem coś czego nie chcę ujawnić”w stanie hipnozy Twój umysł jest skoncentrowany na konkretnym temacie, a wszystko co go nie dotyczy jeśli byłoby poruszane podczas sesji zostanie odrzucone. Podczas sesji pozostajesz aktywny, możesz zawsze odpowiedzieć „nie chcę tego powiedzieć, ten temat Ciebie nie dotyczy”.

3. „A może się nie wybudzę z transu” prawdą jest, że nie możesz się obudzić z transu ale jedynie dlatego, że trans nie jest snem. Jest stanem zawężonej koncentracji a to oznacza, że jesteś w tym stanie aktywna/y. Jeśli zahipnotyzowany zechce aby ją/ jego pozostawić w przyjemnym stanie rozluźnienia w transie to po pewnym czasie stan ten przejdzie w fizjologiczny sen, który będzie bardzo wydajny i regenerujący. 


Zatem hipnoza jest stanem całkowicie bezpiecznym, uwaga jest w stanie transu pobudzona i skoncentrowana na pewniej idei, jesteś cały czas w stanie aktywnym, a zatem cały czas funkcjonujesz w oparciu o swój system wartości – zrobisz tylko to, co jest z nim zgodne. Stan transu nie jest snem, więc nie potrzebujesz się budzić. Gdyby jednak podobała Ci się sugestia, aby przejść z transu w stan snu to możesz…i obudzisz się jak po długim wypoczynku. 

Previous Article